Zielona gruszka na wierzbie dla każdego Polaka

Trzema kluczowymi elementami, dzięki którym Paweł Kukiz zyskał nadspodziewanie wysokie poparcie i wprowadził swoją formację do Sejmu w 2015 roku były: niezależność, antysystemowość i szczerość. Szybko okazało się, że z tą niezależnością nie jest wcale tak dobrze, jak to się początkowo wydawało, bo głównymi doradcami rockmana, zgodnie z jego deklaracjami, okazali się dawni oficerowie komunistycznych służb bezpieczeństwa. Drugi składnik jego sukcesu- antysystemowość- trzeba było złożyć na ołtarzu najbardziej uwikłanej w system PRL i III RP partii z zieloną koniczynką w logo. Jednak to co może Pawła Kukiza strącić w polityczny…

Czeka nas 67 dni politycznej i medialnej wojny

Marszałek Kuchciński podaje się do dymisji. Żal patrzeć na działania PR-owców partii rządzącej oraz część zaprzyjaźnionych publicystów, którzy do spółki z totalnymi politykami starają „rzetelnie” rozliczać „aferę marszałka”. Od dwóch tygodni media z Czerskiej, Wiertniczej i Prostej przy wsparciu niemieckich delegatur medialnych na Polskę grzeją na „jedynkach” temat przelotów drugiej osoby w państwie i jego rodziny, który prawa nie złamał, ale podobno nie zachował należytych standardów. Zadziwia przy tym bezradność polityków dobrej zmiany, oraz sprzyjających prawicy publicystów, którzy w imię tychże standardów i dla świętego spokoju dorzucają swój kamień w…

Rynek medialny do zaorania

To co niewątpliwie udało się politykom totalnej opozycji podczas czterech ostatnich lat to wprowadzenie do obiegu publicznego krzywdzących narracji o „pisowskich mediach”, „pisowskiej telewizji”, „kurwizji”, czy innych obscenicznych określeń, wbijających do głów mniej odpornej na propagandę części społeczeństwa wizerunek nieuczciwych, stronniczych mediów publicznych, oraz fałszywy obraz ich dominującej pozycji na medialnym rynku. Zapominali przy tym, że aktywne od lat „zaprzyjaźnione media”, takie jak Wyborcza, TVN, Onet, WP, Newsweek, Polityka, Wprost, nieustannie, dzień i noc waliły w PiS jak w bęben, nieważne czy ta partia była w opozycji, czy u sterów…

Ataki terrorystyczne w Polsce? Możliwe scenariusze

Gdyby Polska dysponowała elektrownią atomową, byłby to prawdopodobnie główny cel ewentualnego zamachu terrorystycznego. Jako, że nie dorobiliśmy się takiego obiektu, głównymi potencjalnymi celami takich działań stają się: gazoport w Świnoujściu, Petrochemia Płock i Rafineria Gdańsk, magazyny paliw i gazu, bloki energetyczne, linie przesyłowe, zbiorniki zaporowe, Giełda Papierów Wartościowych. W przypadku przedłużającej się suszy może dojść do masowych podpaleń lasów. Niemożliwe? Wręcz przeciwnie. Biorąc pod uwagę nieudolne próby rozhuśtania społecznych nastrojów, to właśnie całkowity paraliż i destabilizacja państwa, których skutki byłyby odczuwalne przez znaczną część społeczeństwa, z punktu widzenia totalnej opozycji…

Królów Julianów w opozycji nie brakuje

Liderzy tęczowych koalicji w naśladowaniu prezesa Kaczyńskiego zaczynają przypominać króla Juliana z Pingwinów z Madagaskaru. Pewnego dnia ten zabawny jegomość postanowił zbudować drużynę marzeń na wzór drużyny pingwinów. I tak w animowanym serialu nieporadny i naiwny lemur Mort miał udawać rozsądnego i wrażliwego Szeregowego; inteligencik palczak madagaskarski Maurice miał się wcielić w zawadiakę Rico- specjalistę od wybuchów i destrukcji; natomiast najbardziej bezmyślna i co tu dużo mówić tępa wiewiórka Fred miała pełnić rolę Kowalskiego- pomysłowego i kreatywnego wynalazcy. Na czele brygady stanął, a jakże, sam król Julian, który nieudolnie naśladował…

Kampania na poziomie ulicznego bruku

W poprzednich sezonach politycznych do wywołania awantury społeczno-medialnej i odwrócenia uwagi od spraw naprawdę istotnych wystarczyło wprowadzenie do debaty publicznej tematów aborcji czy invitro, a studia telewizyjne, radiowe i łamy gazet zapełniały się gorącymi dyskusjami, żarliwymi felietonami, listami otwartymi, głosami „za” lub „przeciw”. Było o czym porozmawiać przy obiedzie i w zakładach pracy. Obecny sezon przedwyborczy różni się od poprzednich tym, że do podgrzania społecznych nastrojów nie wystarczy już ani debata polityków, ani telewizyjne studia- dziś trzeba wyprowadzić ludzi na ulicę, a zamiast słów i argumentów w ruch idą obelgi,…

Platforma Obywatelska jak piramida finansowa

Jeśli wybory parlamentarne porównać do debiutów na Giełdzie Papierów Wartościowych, to co cztery lata szereg spółek (partii politycznych) usiłuje pozyskać chętnych inwestorów (wyborców) do przeznaczenia ciężko zarobionych pieniędzy (oddania głosów) na zakup oferowanych przez te spółki (partie) akcji, czyli wybrania spośród zaprezentowanych, najbardziej korzystnej i dochodowej oferty (programu politycznego). Wchodząc na giełdę każda z firm jest zobowiązana do przedstawienia prospektu emisyjnego, na podstawie którego inwestorzy mogą ocenić potencjał przedsiębiorstwa i oszacować przyszłe, potencjalne zyski. Co jednak zrobić z firmą (partią), która chce pozyskać pieniądze zwykłych Polaków nie przedstawiając żadnych propozycji…

Totalni nie potrzebują programów wyborczych

Odpowiedź na pytanie o nieustanny brak programu w Platformie Obywatelskiej i jej przystawkach jest arcyboleśnie prosta: oni programu nie mają, bo jakiegokolwiek korzystnego programu dla Polski i Polaków nie zamierzają i nigdy nie zamierzali realizować. O tym co robiła przez osiem lat koalicja PO-PSL możemy się przekonać śledząc prace Komisji VAT-owskiej, Komisji ds. Amber Gold czy Komisji ds. reprywatyzacji warszawskich kamienic. O tym co tak naprawdę chcieliby zrobić Polsce i Polakom gdyby wybory wygrali totalni nie mogą niestety głośno mówić, bo nikt nie zechciałby na nich głosować. Dlatego zamiast propozycji…

NOWO-twory i PO-twory, czyli dylematy wajchowych

Jeśli za utworzeniem Platformy Obywatelskiej stał były oficer PRL’owskich służb generał Gromosław Czempiński, który przekonał do swojego pomysłu „trzech tenorów”, to którzy oficerowie i z jakich służb stoją za utworzeniem pozostałych podmiotów działających na politycznej scenie? Nie musimy snuć domysłów co do proweniencji SLD. W przypływie szczerości jeszcze w 2015 roku Paweł Kukiz zadeklarował, że swoje ugrupowanie tworzył z wykorzystaniem oficerów PRL w charakterze konsultantów. Nie jest tajemnicą, że partia Biedronia korzysta z zaplecza Ruchu Palikota i jest wspierana przez tęczową międzynarodówkę. Do tej pory nie jest jasne skąd pochodziły…

Fenomen Kaczyńskiego

Ze świecą szukać politycznego analityka, który jeszcze kilka lat temu przewidziałby, że starszawy pan bez prawa jazdy, bez bankowego konta, bez znajomości języków obcych, bez rozeznania w sprawach bliższej i dalszej zagranicy, właściciel dwóch kotów i segmentu na Żoliborzu będzie lokomotywą wyborczą w kampanii do Parlamentu Europejskiego i zapewni wygraną partii rządzącej w wyborach, w których ta nigdy dotąd nie odniosła sukcesu. Bez cienia wątpliwości to właśnie Jarosław Kaczyński przechylił szalę zwycięstwa w ostatnim, europejskim głosowaniu. Dziś zamiast kpiących uśmiechów polityków opozycji na okoliczność medialnej aktywnością prezesa PiS, przed każdym…