Pierwszy raz w historii ludzkość znalazła się w sytuacji, w której globalna „antyludzka” rewolucja nie tylko ma szanse powodzenia, ale może zostać w pełni zrealizowana. W jednym czasie zbiegły się, zaistniały „samoczynnie”, bądź też zostały wykreowane okoliczności, które pozwalają dokończyć to, do czego ani bolszewicy ani naziści nie mieli należytych narzędzi i zasobów. Społeczeństwa i rządy również nie były dotąd na taką rewolucję gotowe a dziś chętnie biorą w niej udział. Nadarzyła się „życiowa szansa”, okazja wyjątkowa, nazbyt idealna, że żal byłoby z niej nie skorzystać. Światowi gracze, zamożni, wpływowi i bardzo aktywni zwolennicy Nowej Normalności wysyłają niezwykle niepokojące sygnały za pośrednictwem światowych mediów. Z ich perspektywy nie ma powrotu do „starych społeczno-gospodarczych porządków” na poprzednio obowiązujących zasadach. Nie mówią nam jednak jakież to nowe porządki mają od teraz obowiązywać i kto będzie się musiał do nich stosować.
„Kryzys życia”
Gdy dla większości z nas największy kryzys gospodarczy od 150 lat jest życiową tragedią, dla innych staje się życiową okazją. George Soros w wywiadzie z 11 maja 2020 r. dla portalu Project Syndicate stwierdził, że „To kryzys mojego życia […] znaleźliśmy się w rewolucyjnym momencie, w którym to, co w normalnych czasach byłoby niemożliwe lub nawet niewyobrażalne, stało się nie tylko możliwe, ale prawdopodobnie absolutnie konieczne.”
Pierwsze pytanie jakie koniecznie należałoby zadać to czy obecna sposobność do realizowania „niewyobrażalnego” pojawiła się samoistnie, czy jak to doradzają teorie nowoczesnego marketingu dziejową „okazję do zrobienia dobrego biznesu” stworzono? W tym drugim przypadku możliwości maksymalizacji zysków i minimalizacji strat są znacznie większe, ponieważ z góry można przygotować praktyczne warianty i scenariusze.
Drugie pytanie musiałoby obejmować typy, rodzaje i klasyfikacje „niemożliwych”, „niewyobrażalnych” dotąd ale obecnie „absolutnie koniecznych” projektów, zamierzeń i działań, z jakie mogą być podejmowane i wdrażane w nowej rzeczywistości.
Jeśli nie kapitalizm, to co?
Trzecie zasadnicze pytanie odnosiłoby się tego, czy ktokolwiek wie „jak rozwinie się kapitalizm”. Naiwnością byłoby przyjmować, że wielcy tego świata mając pewność, że „nie ma powrotu do zglobalizowanej gospodarki” nie mają pojęcia w co przekształci się kapitalizm. Oznaczałoby to, że samoistnemu biegowi wydarzeń zawierzyli przyszłość swoich gigantycznych fortun, pozycji i wpływów (…)
Pełna wersja tekstu znajduje się w publikacji:
Globalny Bunt Elit. Rewolucja Pandemiczna 2020. Kroniki pandemii