Czy czekają nas kolejne cuda nad urną? Czy partie, które w wyborach parlamentarnych ledwo przekroczyły 5% próg, znów uzyskają wynik powyżej 20%? Czy zamiast 2,5% głosów nieważnych, tak jak w wyborach parlamentarnych w 2015 r., znów się okaże, że ponad 17% głosujących nie potrafiło prawidłowo postawić krzyżyka przy swoich kandydatach? Czy wreszcie po niemal 30 latach wolnej, jak mówią, demokratycznej Polski, tym razem zadziała system komputerowy Państwowej Komisji Wyborczej, który w 2014 r. nie potrafił policzyć naszych głosów? Czy znów będzie mogło zniknąć 130 tysięcy głosów, tak jak miało to…