W Garwolinie idzie nowe! Zapowiadają się duże zmiany. Do prawdziwych niespodzianek doszło w wyniku niedzielnych wyborów samorządowych. Większość w Radzie Miasta przejmują kandydaci Prawa i Sprawiedliwości, uzyskując 8 z 15 mandatów. Jeszcze liczniejszą przewagę reprezentanci PiS uzyskali w Radzie Powiatu Garwolińskiego, zdobywając 15 z 23 miejsc, otrzymując przy tym 53,45% wszystkich głosów. W ten sposób po 8 latach dominacji zdetronizowany został PSL, którego przedstawiciele uzyskali zaledwie 5 miejsc. Wielką niewiadomą nadal pozostaje kwestia objęcia urzędu Burmistrza Miasta. Rozstrzygnięcie ma nastąpić 4 listopada.
O najważniejszy urząd w mieście w drugiej turze ubiegać się będzie obecna wiceburmistrz, pani Marzena Świeczak, oraz kandydatka z listy Prawa i Sprawiedliwości, pani Iwona Kurowska. Za niespodziankę można uznać fakt, że popierana przez obecnego burmistrza Tadeusza Mikulskiego kandydatka nie wygrała w pierwszej turze. Jeszcze na kilka dni przed wyborami w swoim tekście Kandydaci PiS przejmują przestrzeń miejską zastanawiałem się, czy jest aż tak dobrze, że plakaty z wizerunkiem pani wiceburmistrz umieszczone zostały w tak wielu punktach miasta, czy wręcz przeciwnie- po kilku kadencjach obecnej reprezentacji samorządowej nie jest najlepiej, i trzeba było zaangażować ogromne środki finansowe na kampanię outdoorową, żeby spróbować przekonać do siebie Garwolaków i Garwolanki. Okazało się, że obawy były słuszne, i nie do końca udało się zyskać zaufanie wyborców, skoro zarówno w Radzie Miasta, jak i w Radzie Powiatu większość uzyskali nowi ludzie z PiS.
Być może mieszkańcy czują, że po wielu latach zarządzania miastem w tym samym stylu potrzeba jest zmiana, dobra zmiana, i napływ świeżej krwi do garwolińskich urzędów?
Okazuje się, że mieszkańcy Garwolina mają poglądy polityczne. W Garwolinie poglądy polityczne można jednak mieć. I niekoniecznie takie, jakich można by się spodziewać po obowiązującej dotychczas „oficjalnej linii urzędowej”. Jeszcze kilka lat temu wielu osobom nie podobały się niektóre działania, projekty, decyzje czy sposób sprawowania funkcji w garwolińskim magistracie. Jednak wówczas rozmowy prowadzone były raczej po cichu, nieśmiało, niezdecydowanie. Większość nie chciała ryzykować, narażać się, obawiała się nieprzyjemnych konsekwencji czy to w pracy, czy to środowisku towarzyskim, które nie jest przecież duże. Wszyscy się znają, a jak mawiał klasyk polityki Ryszard Petru: „wszyscy wszystko wiedzą”.
Teraz sytuacja radykalnie się zmieniła. Wiele osób zaczęło nie tylko otwarcie debatować o problemach lokalnych, o sprawach dotyczących wszystkich mieszkańców, ale też zaczęło wprost mówić co myślą, zajmować konkretne stanowisko w sprawach miasta, czy nawet swoje poglądy manifestować. W niektórych witrynach zakładów usługowych i sklepów pojawiło się szereg plakatów, których wcześniej, przed pierwszą turą wyborów, raczej tam nie było.
Dobre wyniki wyborcze kandydatów innych ugrupowań niż ci z list KWW Marzeny Świeczak Wspieranego Przez Tadeusza Mikulskiego mogą dodatkowo zachęcić niezdecydowanych czy bojaźliwych obywateli do otwartych i szczerych rozmów o sprawach Garwolina. Na tym przecież polega demokracja, a szeroka dyskusja przed drugą turą wyborów byłaby wszystkim niezwykle potrzebna.
Jedno jest pewne – władzę w Garwolinie na najbliższe 5 lat przejmie kobieta. Miejmy nadzieję, że przyszła Pani Burmistrz będzie osobą, która wykaże się samodzielnością, niezależnością i zdecydowaniem, a do sprawnego zarządzania miastem nie będzie potrzebowała dodatkowo mężczyzny, kierującego wszystkim z tylnego fotela.
SAD
Foto: SAD
Źródło danych wyborczych: WirtualnyGarwolin.pl