Artyści w służbie politycznej propagandy

„Kino to najważniejsza ze sztuk”- twierdził w 1922 roku towarzysz Lenin mając na myśli siłę oddziaływanie X muzy na szerokie, społeczne masy. Gdyby dożył początków XXI wieku przekonałby się, że kinematografia została zdetronizowana przez internet. Nie oznacza to jednak, że kino czy telewizja nie mają już wpływu na zbiorowe, polityczne nastroje, bo oczywiście mają. Jednak polscy specjaliści od śpiewu i mas mentalnie nadal pozostają w PRL’u, i bardzo trudno im się wyzwolić z dawnych przyzwyczajeń i nauk klasyków ich młodości. „Wszyscy artyści to prostytutki, w oparach lepszych fajek, w oparach…

PO realizuje teorie spiskowe, czyli euromasa działa

Kurczy się Polska Donalda Tuska, i kurczy się w zastraszającym tempie. Przedwyborcze sondaże wprowadzały liderów partii opozycyjnych w chorobliwą drżączkę, wymuszając na nich zbijanie się w europejską, bezideową kupę. Brak jakichkolwiek programów poszczególnych ugrupowań umożliwił uformowanie tęczowej euromasy pod niebieską flagą w żółte gwiazdki ograniczającej się do wykrzykiwania haseł o tolerancji, równości i różnorodności. Jednak dopiero wyniki wyborów do Europarlamentu wywołały wśród bojowników o wolność i demokrację prawdziwą histerię. Widmo nieodwracalnej klęski zajrzało tolerastom w oczy. „Krzyżacy kryją się po zamkach i warowniach przed polskim społeczeństwem, i zza murów próbują…

Polacy tym razem nie dali się nabrać

Zmasowany atak na PiS zakończył się fiaskiem. Prowadzona od wielu miesięcy ofensywa, ta z pozycji lewacko-liberalnych została wzmocniona w ostatnich tygodniach formacjami „anty-PiS” na pozycjach patriotycznych, co miało zadać cios ostateczny i doprowadzić do porażki partii rządzącej. Tym razem polskie społeczeństwo okazało się znacznie mądrzejsze od politycznych macherów i nie dało się nabrać na zgrane numery. Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanie wygrało wybory do Parlamentu Europejskiego, nokautując bezideową Koalicję Europejską. Wyniki PKW z ponad 99% obwodowych komisji wyborczych pokazują, że partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskała najlepszy w historii wynik i zdobyła 45,56%…

Powrót barbarzyńców na salony władzy

Do polityków PiS można mieć wiele pretensji: że nie byli wystarczająco konsekwentni we wdrażaniu reform wymiaru sprawiedliwości, że nie przeprowadzili repolonizacji mediów, że nie zdecydowali się na ujawnienie aneksu do raportu o likwidacji WSI, że nie byli dość stanowczy w stosunku do Ukrainy czy w sprawie nowelizacji ustawy o IPN, czy też dali się nabrać na amerykańską ustawę S447 i przyjaźń z państwem Izrael, który z Polską ma często rozbieżne i sprzeczne interesy. Jednak znaczące osłabienie PiS w nadchodzących wyborach poprzez postawienie na chwiejną Konfederację, czy ewentualna wygrana Koalicji Europejskiej…

Sojusz kawiorowej lewicy i ośmiorniczkowych liberałów

Upadające elity III RP nie cofną się przed niczym. Kłamstwa, prowokacje, profanacje symboli religijnych, ataki na Kościół Katolicki, manipulacje faktami i posługiwanie się fake newsami, seksualizacja dzieci od najmłodszych lat, wspieranie ruchów LGBTiQ, promocja małżeństw par homoseksualnych i adopcji dzieci przez takie pary, pogróżki wobec oponentów politycznych, zastraszanie i zapowiedzi zemsty, łamanie praw i standardów europejskich, błaznowanie w Sejmie, granie na emocjach i odwoływanie się do najniższych instynktów- to nie jest plan niedoważonego PR’owca na zaistnienie niszowego, skrajnie lewicowo-liberalnego stowarzyszenia, ale lista systematycznie wdrażanych przez Europejską Koalicję działań i zabiegów…

Gdzie są polityczne i medialne bojówki PiS?

Niejaki Szczurek wdrapał się z transparentem na Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej, żeby totalne media mogły uderzyć w rząd. Znana w kręgach KOD’u niejaka Ruda wydzierała się i szarpała z gośćmi na spotkaniach wyborczych Patryka Jakiego, co pozwoliło je skutecznie zakłócać. Niejaki Frasyniuk, znany właściciel firmy transportowej z Wrocławia, nakłamał próbującym go wylegitymować policjantom, i już można było ogłosić w Polsce dyktaturę i zamordyzm. Niestety, dziennikarzowi Diduszce nie udało się skutecznie zagrać trupa pod Sejmem, bo to byłby fake news na cały świat. Dziś żona tego medialnego cwaniaczka, radna warszawska, robi…

Nie możemy być dłużej narodem do bicia!

Mówić? Nie mówić? Pisać? Nie pisać? Już można? Czy jeszcze nie? A jeśli pisać, to ile? Czy wszystko, czy tylko trochę? Które wątki pomijać, żeby nie narazić się na miano „antysemity” i nie podpaść lobby żydowskiemu? Które aspekty sprawy lepiej przemilczeć, żeby nie zaszkodzić rządowi dobrej zmiany przed zbliżającymi się potrójnymi wyborami? Nie mówiąc już o załatwieniu sobie w ten sposób wilczego biletu w parlamentarnych i ministerialnych kręgach… I czy redakcja zgodzi się opublikować taki tekst? Temat ewentualnych roszczeń wobec Polski wkracza do politycznego i medialnego mainstreamu w rok od…

Komunistyczna mentalność bierze górę

W czasach PRL-u, za tak zwanej komuny, też istniała wolność słowa, dowolność poglądów i demokracja, o ile wygłaszane poglądy i realizowane działania były zgodne z linią Partii, oraz aktualnymi wytycznymi Komitetu Centralnego PZPR, a demokracja była socjalistyczna. Strajkujący nauczyciele godnie przejęli PRL-owski sposób myślenia i szykanują wszystkich tych, którzy ośmielają się działać w interesie i dla dobra dzieci. Normalnych zasad demokracji to oni do wiadomości nie przyjmują. Kto pamięta socjalizm ten wie, że podstawą jego funkcjonowania była tak zwana „baza”, nad którą wyrastała zarządzająca „nadbudowa”. Bazę stanowiła klasa robotnicza, tyrająca…

Likwidatorzy państwa chcą dorwać się do władzy

Gdyby ktoś pytał, czy podczas kolejnej konwencji Koalicji Europejskiej, czyli konglomeratu, żeby nie powiedzieć zbieraniny w postaci PO, PSL, SLD, Nowoczesnej i diabli wiedzą kogo jeszcze, pojawiły się jakieś nowe elementy programowe poza marzeniami odsunięcia PiS’u od władzy, to mam dla niego złą wiadomość: zamiast programu KE ma dla swoich wyborców uśmiech. I żarliwą chęć zwycięstwa. „Chcemy wygrać!”- drżącym głosem zakończył swoją tyradę Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD, następczyni Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. „I nie pytajcie nas się, czy mamy lepszy czy gorszy program niż PiS. My mamy tolerancję, my mamy…

Reformy państwa z butem na gardle

Polska nie ma na świecie zbyt wielu przyjaciół. I nie dlatego, że jak mówił minister Bartoszewski, „jest jak brzydka panna bez posagu”. Jest wręcz przeciwnie- jest jak piękna, niezwykle zamożna i posażna panna, której za pomocą „pedagogiki wstydu” próbuje się wmówić szpetotę, a w międzyczasie rozkrada się jej majątek. A że pomimo wieloletnich grabieży atrakcyjnych dóbr zostało jeszcze sporo, chętnych na łatwy zarobek nie brakuje. Na koniec, oskubaną do cna, wepchnie się Polskę w łapy jakiegoś podstarzałego szubrawcy bez zasad i krzty honoru. Znaczna część niepodległościowego elektoratu, który w 2015…